Znasz to uczucie, kiedy po gotowaniu zostaje ci wieża talerzy, tłusty garnek i patelnia, która wygląda jak pole bitwy? Właśnie wtedy na scenę wchodzi Fairy Granat – twój codzienny bohater w butelce.
Nie nosi peleryny, ale potrafi ogarnąć tłuszcz tak skutecznie, że zaczynasz się zastanawiać, czy nie zrobi tego też z twoim życiem. A przy tym pachnie jak świeżo wyciśnięty granat – czyli jakby luksusowo.
Dlaczego Fairy Granat to Twój zlewowy sprzymierzeniec?
Rozpuszcza tłuszcz zanim zdążysz westchnąć z rezygnacją
Jedna kropla działa lepiej niż cały monolog o tym, kto miał dzisiaj zmywać
Wydajny jak budżet studencki – 900 ml starczy na długie tygodnie walki z górą naczyń
Zapach, który sprawia, że zmywanie przestaje być karą
Fairy Granat – bo kuchnia po gotowaniu to nie koniec świata.
To po prostu misja. I masz już agenta do jej wykonania.